Dziś o podkładzie od L'oreal, który mile mnie zaskoczył. Kupiłam go na którejś z Rossmanowskich promocji za pół ceny nie spodziewając się raczej rewelacji. A okazało się zupełnie inaczej... ale zacznijmy od początku.
Podkład mieści się w wąskiej tubce o pojemności 35 ml. Producent obiecuje nam 24h trwałości, 24h matu, bez świecenia, ciężkości i efektu maski. Formuła z perlitem ma minimalizować wydzielanie sebum a lekka konsystencja dawać naturalny i świeży wygląd.
Właśnie takich podkładów zawsze szukam i mimo, że mam kilka ideałów lubię próbować nowości.
Mam odcień 11 Vanilla, czyli najjaśniejszy, oprócz niego są jeszcze 4 kolory.
Podkład ma przyjemną konsystencję, którą łatwo się aplikuje i dobrze rozprowadza zarówno palcami jak i gąbką. Ma bardzo duże krycie co mnie mile zaskoczyło, jednak tak jak obiecano nie robi efektu maski. Nakładałam go na kilka sposobów i mam wrażenie że położony palcami ma największy poziom krycia i wystarczy jedna cienka warstwa. Kolejną zaletą jest jego matowe wykończenie zaraz po nałożeniu, co oznacza że nie wymaga pudrowania. Jeśli o mnie chodzi i tak zawsze przypudrowuję całą twarz z racji tego, że moja skóra jest tłusta i w tej formie mógłby za długo nie wytrzymać.
Także jeśli chodzi o obietnice producenta to zostały one spełnione, no może oprócz tych 24 h matu i trwałości ale to nie sprawdziło się u mnie w żadnym podkładzie nawet po spryskaniu fixerem. Może przy innym typie cery będzie to możliwe o ile ktoś całą dobę nie zmyje makijażu :)
Swatche :
Podsumowując szczerze polecam szczególnie osobom oczekującym od podkładu krycia i matu. Trzeba jednak pamiętać, że na każdej cerze zachowa się inaczej.Oprócz tego jego jedynym minusem może być cena bo w Rossmanie to 58,99 zł, aczkolwiek warto polować na promocję.
Miałyście ten podkład? Lubicie go ? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz