środa, 24 lutego 2016

Nowości Kobo i My secret w moim kufrze

Dziś przychodzę do Was z kilkoma nowinkami w mojej kolekcji kosmetycznej, nabyłam je podczas którejś z ostatnich promocji - 40% w Drogerii Natura za niewielkie pieniądze więc postanowiłam je przetestować :)



Na początek osławiony w blogosferze rozświetlacz My secret, pomimo mojej kolekcji tego typu produktów po samych pozytywnych recenzjach nie mogłam się mu oprzeć... i nie żałuję :)
To cudowny, jedwabisty produkt którym możemy subtelnie rozświetlić kości policzkowe. Ma przepiękny szampański odcień, daje niesamowity efekt tafli a jego pigmentacja pozwala na stworzenie nawet mocnego efektu jeśli ktoś lubi efekt mega rozświetlenia.
Na tą chwilę wyparł wszystkie inne rozświetlacze z mojego kuferka :)
W dodatku za 7, 5 g zapłacimy tylko około 15 zł.

Czyż nie jest cudowny? :)

Kolejnym dobrym produktem od My secret okazał się eyeliner z serii Glam Specialist w kolorze Sea green. To pierwszy kolorowy eyeliner w mojej kolekcji kosmetyków, zawsze używałam tylko czarnych, klasycznych i to był błąd bo to świetny pomysł na szybki poranny a zarazem efektowny makijaż. Ten akurat ma kolor szmaragdowej zieleni czy turkusu cieżko go określić. Jest w małym poręcznym opakowaniu o pojemności 4 ml, ma cieniutki pędzelek, który okazał się być bardzo wygodny w malowaniu, po aplikacji wysycha na mat i utrzymuję się bez problemu cały dzień.
Jego cena to 7,99 zł






Kolejne 2 produkty to kosmetyki od Kobo- róż i matowa pomadka w płynie.

Róż ma ładny, zgaszony odcień ciemnej brzoskwini wpadający w ceglasty,w każdym świetle mam inne odczucia co do jego koloru (w moim przypadku jest to odcień 203 Marsala ), jest całkowicie matowy, komfortowy w aplikacji i bardzo mocno napigmentowany więc trzeba go nakładać z wyczuciem. Dodatkowo wzbogacony jest o skrobię kukurydzianą, która pochłania nadmiar sebum oraz olejek z marakui, który poprawia elastyczność skóry. Jednym słowem bardzo dobry produkt wart uwagi, jego cena to 14,99 zł.

Ostatnia jest matowa pomadka w płynie w kolorze malinowym 402 Watermelon Juice i tu niestety mam co do niej mieszane odczucia, bo nie jest do końca matowa :) Ma piękny odcień, jest łatwa w aplikacji i komfortowa w noszeniu, zawiera odżywcze masło morelowe dzięki czemu nie będzie się przyczyniać do wysuszania ust, przyjemnie pachnie ale jest to raczej kolorowy błyszczyk. Efekt półmatu otrzymujemy po odciśnięciu jej chusteczką no i niestety trwałość to jedynie jakieś 2- 3 godziny najlepiej bez posiłków. Szkoda, że się nie sprawdziła bo wiązałam z nią spore nadzieje.
Cena to 14,99 zł za 9 ml.


 Swatche wszystkich produktów:


 Od lewej: Kobo matowa pomadka, Eyeliner My Secret. Kobo Róż, My Secret Rozświetlacz.

Macie może te produkty w swoich kosmetyczkach? Dajcie znać jak się u Was sprawdzają.

1 komentarz: