wtorek, 14 kwietnia 2015

Delikatne rozświetlenie

Dziś coś więcej o nowym rozświetlaczu firmy Wibo. 
Mam już kilka takich produktów w swojej kolekcji ale z racji tłustej cery muszę używać ich z ostrożnością i najlepiej do makijażu na wyjścia nie na codzień. Szukałam czegoś delikatnego do makijażu dziennego i sądzę że produkt Wibo świetnie się do tego nadaje. Ma szampańsko-beżowy kolor, który nie odbija się mocno od koloru cery a daje jej świeże świetliste wykończenie. Możemy w nim dojrzeć mnóstwo małych drobinek ale nie jest to jakiś brokat ni nic w tym stylu tylko taka tafla odbijająca światło. Kładę go głownie na szczyty kości policzkowych,a przy większych wyjściach akcentuję też inne miejsca.  Czasami stosuję go również na powieki jeśli nie mam za wiele czasu i chcę zrobić szybki delikatny makijaż.







Produkt dostajemy w małym plastikowym opakowaniu, całkiem poręczne jeśli chodzi o kosmetyk podróżny, do zużycia od momentu otwarcia mamy 6 miesięcy. Może wizualnie opakowanie nie jest najlepsze ale jak za cenę niecałych 10 zł można mu to wybaczyć. Grunt że sam produkt jest dobrej jakości.

A tak prezentuję się na skórze:





Niedługo zrobię Wam porównanie wszystkich moich rozświetlaczy.

A wy co proponujecie jeśli chodzi o rozświetlenie makijażu dziennego ?


5 komentarzy: