wtorek, 30 czerwca 2015

Opalanie w sprayu

Dziś pragnę Wam przedstawić mojego sprzymierzeńca w kategorii opalania. Chodzi mianowicie o produkt który nadaje skórze lekką opaleniznę kiedy nie ma czasu i pogody aby zaczerpnąć słońca :-)
Odkryłam go już w zeszłym roku i świetnie się sprawdził więc w chwili obecnej zaczął mi znowu towarzyszyć, zużywam właśnie 2 butelkę. Jako że pogodę mamy kiepską a nawet jak już jest ja nie mam okazji z niej skorzystać jest to dla mnie jedyny ratunek żeby nie założyć letnich ciuchów do totalnie białej skóry.

Mowa o rozświetlającym balsamie opalającym w sprayu do średniej karnacji z serii SSS od Avon :)






Ogólnie średnio lubię tego typu produkty bo z reguły plamią ubrania albo zostawiają nieestetyczne smugi na skórze. Temu akurat dałam szansę i okazało się, że był to świetny wybór, aplikacja jest bardzo wygodna dzięki formie sprayu, wystarczy lekko rozetrzeć rozpyloną mgiełkę na skórze, wchłania się natychmiastowo. Nie zdarzyło mi się żeby zostały jakieś smugi czy plamy, z dnia na dzień skóra delikatnie się brązowi i wygląda jakby była naturalnie opalona.
Produkt nadaje się zarówno do jasnej jak i średniej karnacji, na jego zużycie od otwarcia mamy 12 miesięcy ale pod tym względem produkt jest mało wydajny i zużycie butelki przy regularnym stosowaniu to okres jednego miesiąca. Cena za butelkę 150 ml to w zależności od promocji od 6,99 do 16,99 zl.

To tyle z mojej strony, ja jestem jak najbardziej na tak i polecam, jeśli ktoś go używał to dajcie znać czy macie takie same odczucia.

Jutro postaram się przygotować ulubieńców czerwca jeśli starczy mi czasu :)

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Cieniowanie i efekt syrenki na paznokciach

Dawno mnie tu nie było ale praca i obowiązki domowe całkiem mnie pochłaniają, nie mam czasu na zrobienie porządnego wpisu a uciułało mi się trochę produktów do pokazania, obiecuję że szybko to nadrobię. A do tego czasu pokażę Wam moje nowe paznokcie, tradycyjnie hybryda :-)

Tym razem postawiłam na coś ciemniejszego po tych ostatnich neonach i mamy ciemny niebieski w łączeniu z miętowo-biało-niebieskim cieniowaniem i efektem tzw. syrenki.

Pyłek który dałam to brokat znaleziony w kufrze paznokciowym, daje praktycznie taki sam efekt jak typowy pyłek efektu syrenki może tylko bardziej mieniący, ten akurat ma takie opalizujące drobiny że w zależności od światła i spojrzenia mieni się na zielono, niebiesko a nawet różowo, uwierzcie mi efekt na żywo jest bajeczny, na zdjęciach niestety tego tak nie widać.

No więc tyle gadania, zobaczcie same co z tego wyszło :











Jako że lubię wszystko co się świeci ta stylizacja bardzo przypadła mi do gustu :)

Kolorki to :
Mollon Blue Vert, Semilac 001, Semilac 072



I co wy na to, lubicie takie połączenia ? :)

piątek, 19 czerwca 2015

Lato z Vubu :)

Ostatnio pojawił się tutaj pierwszy wpis modowy z zakupami ze sklepu internetowego Vubu.pl. Tak jak obiecałam dodaję poprzednie zakupy, typowo letnie sukienki i spódnica, gorzej tylko z pogodą żeby zacząć je nosić :)



 

Rozkloszowana sukienka oversize w kwiatki, rozmiar XS, ja płaciłam 65,99 zł, teraz jest jeszcze w niższej cenie.

 Jest luźna, zwiewna, idealna na letnie dni, z przyjemnego i nie gniecącego się materiału.

Do kupienia TUTAJ

 

Spódnica maxi chabrowa z ozdobnym pasem, cena 50,50 zł.

Delikatny, zwiewny materiał, a co najważniejsze można ją śmiało założyć po wyciągnieciu z szafki co przy innych tego typu spódnicach które miałam nie miało możliwości bez rozprasowania, za to wielki plus. Jedyne co to ten ozdobny pasek mógłby być po całości :)

Do kupienia TUTAJ




 

Sukienka z naszyjnikiem niebieska, rozmiar uniwersalny- cena 65,50 zł

Sukienka idealna na różne okazje, zarówno imprezy jak i niedzielne wyjścia, dodatkowy naszyjnik można odpiąć i zastąpić innym, ma śliczny błękitny kolor którego uroku nie widać na zdjęciu, kolejny genialny materiał który się nie gniecie, jest delikatny i ładnie się układa, Ja jednak muszę ja zwęzić bo jest troszkę za duża.

  Do kupienia TUTAJ

 

Zamówiłam jeszcze sukienke na prezent z okazji Dnia Matki ale nie mam zdjęcia więc  podam Wam tylko link : TUTAJ cena 60,50 zł. również świetna tylko rozmiar S/M wcale nie jest taki mały, więc na mnie już ten typ odpada.

Wcześniej udało mi się jeszcze na promocji zakupić mamie sukienkę za 29,99 zł, ale nie ma jej już w sprzedaży,możecie zobaczyć ją TUTAJ


Ogólnie spodobały mi się zakupy w tym sklepie i jeszcze nie raz skorzystam, do końca weekendu jest właśnie darmowa dostawa przy przedpłacie i już przeglądam ofertę, może się na coś skuszę :)

A tymczasem uciekam bo jutro rano do pracy, miłego weekendu życzę.
Dajcie znać czy miałyście doczynienia  z tą firmą.

czwartek, 18 czerwca 2015

Stylizacja paznokci

Postanowiłam od czasu do czasu zarzucić Was fotkami paznokci mojego wykonania, które robię w pracy, rzadko jest czas na robienie zdjęć ale czasami się to udaję :-)
Wszystkie to hybrydy :)


Najnowsze wykonane lakierami Semilac :

Semilac 084 i CDK 3




Semilac 042  i 143
Semilac 033 i CDK 3

Semilac 131 i 143


Lakiery Semilac sprawdziły się u mnie więc wprowadziłyśmy je do gabinetu, powoli kupujemy kolorki i tworzymy paznokcie przy ich pomocy, na razie fotek mało ale będę się starała systematycznie to nadrabiać.








A teraz trochę wcześniejszych stylizacji :


Na dzisiaj tyle bo Wam się znudzi oglądanie, będę na bieżąco robić takie posty paznokciowe, a tymczasem dobrej nocy :)

wtorek, 16 czerwca 2015

-40 % w Naturze na kolorówkę, czyli małe zakupy :)

Drogerie nie pozwalają nam odpocząć i promocja goni promocję, a co za tym idzie zawsze coś ciekawego wpada do koszyka :-)
Tak było i tym razem bo mam parę swoich ulubieńców w ich asortymencie a kilku produktów chciałam spróbować.
Nie przedłużając zobaczcie co nabyłam :







Transparentny puder sypki My Secret - mój ulubieniec od dawna, przy każdej promocji wpada do koszyka w większym zapasie, świetnie matuje i dobrze utrwala makijaż :) 8,39 zł

Baza matująca Rimmel Stay Matte - jestem ciekawa tego produktu bo przy mojej wiecznie świecącej się cerze każdy produkt może okazać się pomocny a że podkład z tej wersji miałam i był bardzo dobry to dam szanse i bazie szczególnie na większe wyjścia. 13,19 zł

Catrice balsam do ust- osławiony w blogosferze a że uwielbiam produkty do ust to postanowiłam spróbować, sprawdzi się szczególnie kiedy nie ma czasu na zabawę z pomadką bo ma delikatny transparentny kolor. Moja wersja to 020 Apricot Cream, chciałam odcień ciemniejszy ale już nie było. 8,99 zł


Konturówki do ust Essence- wszyscy je polecają, ja też w swoim kufrze mam ze 2 kolory więc postanowiłam dobrac coś do ostatnio kupionych pomadek na Rossmanowej promocji bo żadna mi nie pasowała, wybrałam kolor jasny róż 12 Wish me a rose oraz czerwień 14 Femme Fatale. 3,41 zł po promocji więc cena zawrotna :)

Trwałe pomadki Essence- polubiłam się z pomadkami więc poszerzam ich grono tymbardziej że te są bardzo chwalone w blogosferze a ich cena jest warta spróbowania, wzięłam 2 kolorki  śliczny koralowy 01 Coral Calling oraz zgaszony róż idealny do makijażu dziennego 07 Natural Beauty.
5,99 zł

Cień do powiek Kobo Golden Rose- ujrzałam go u Kosmetycznej Hedonistki i od razu wiedziałam że muszę go mieć mimo że dawno nie kupuję pojedyńczych drogeryjnych cieni ale czegoś takiego nie mam w swojej kolekcji, ma piękny mieniący różowo złoty kolor, świetną pigmentację i taką mokrą konsystencję, jutro go wypróbuje robiąc makijaż do pracy. 10,79 zł

A tu swatche produktów :



Jedynie koralowa pomadka wyszła tu bardziej różowa a nie pomarańczowa ale ciężko to ująć na zdjęciach.

Po odwiedzeniu Drogerii Natura wstąpiłam jeszcze do Yves Rocher skąd dostaje ciągle newslettery i kupony na zakupy po tym jak kiedyś robiłam u nich zakupy i założyłam kartę ale jakoś teraz nic od nich nie potrzebuje, bynajmniej w promocji czerwcowej za samą wizytę mogłam odebrać plażową torbę :)
Oto ona :

Typowo letnia torba za symboliczny 1 grosz, napewno się przyda podczas wakacji :)


To tyle na dziś, a wy co upolowałyście na promocji ?? Dajcie znać.
Jak tylko przetestuję te produkty dam znać jak się sprawdziły.


niedziela, 14 czerwca 2015

Nowa stylizacja hybrydą Semilac

Moje pierwsze hybrydy lakierem Semilac nosiły się dobrze ale nadszedł czas je zdjąć i zamienić nowymi z racji mojej pracy bo niestety były już całe pofarbowane od henny :-( przez cały długi weekend były śliczne a później kilka dni w pracy no i niestety nie wyglądały już najlepiej, ciemniejsze kolory sprawdzają się u mnie znacznie lepiej ale latem chcę się koloru więc po prostu muszę je częściej zmieniać.
Poza tym mam nowy kolorek 042 Neon Raspberry i nie mogłam się już doczekać go na swoich pazurkach. Połączyłam go z limonką 143 Fresh Lime, której kolor jest świetny i bardzo się wszystkim podoba.

Zobaczcie co mi wyszło tym razem:



Urok koloru 042 ciężko jest ująć na zdjęciach, zrobiłam ich kilkanaście i raptem 2 się nadają i to też nie do końca, bynajmniej jest to piękny neonowy róż.






Oba kolorki są bardzo ładne, mam jeszcze wiele w planach, bo hybryda ładnie się trzyma, dobrze rozprowadza, lakiery mają ładne krycie a przy tym wybór kolorów jest ogromny.
Myślę tylko czy nie lepiej sprawdzi się u mnie Hard bo przy moim codziennym moczeniu rąk napewno zwiększył by trwałość manicure nie tylko mojego ale też osób o słabej płytce u której hybryda trzyma się zaledwie kilka dni.

Produkty Semilac zakupicie  TUTAJ


A wy miałyście już doczynienie z Hardem, możecie go polecić ?
Dajcie znać w komentarzach.
A teraz dobrej nocki życzę :)

piątek, 12 czerwca 2015

Zakupy w sklepie internetowym Vubu.pl

Pomyślałam że czas urozmaicić trochę mojego bloga i w związku z tym że oprócz pasji do kosmetyków uwielbiam kupowanie ubrań i wszelkiego rodzaju dodatków zaczną się pojawiać posty modowe.

Jeśli chodzi o zakupy preferuję osiedlowe sklepy i galerie, uwielbiam kupować i to dość często ale to chyba jak każda kobieta :-) co do zakupów w internecie zawsze miałam opory z racji mojego rozmiaru XS dzięki czemu najlepiej jak wszystko mierzę i sprawdzam jak na mnie wygląda. Kilka razy coś zamówiłam i okazało się nietrafione. Po pewnym czasie trafiłam na sklep Vubu.pl gdzie mamy gwarancję wymiany lub zwrotu na koszt sklepu poprzez przysłanie ich kuriera po zgłoszeniu chęci wymiany co mi się bardzo spodobało więc zaryzykowałam. Szczególnie podobają mi się u nich najróżniejsze sukienki, są świetne i bardzo w moim guście :) Po pierwszym udanym zamówieniu nastąpiły kolejne i w ten sposób np. przedwczoraj odebrałam następną paczkę której zawartość chcę Wam dziś pokazać.

Zamówiłam ażurową miętową narzutkę ponieważ uwielbiam tego typu narzutki na chłodne poranki lub wieczory, w dodatku w promocji można było ja nabyć za 35,50 zł.





 Narzutka jest delikatna, przewiewna i przyjemna, ma śliczny miętowy kolor którego uroku nie oddaje zdjęcie. Wczoraj miałam ją już na sobie, idealna na chłodniejszy poranek.
 
Na tą chwilę jest już niedostępna więc zdążyłam w ostatniej chwili :-)


Zamówiłam również sukienkę z baskinką która już chodziła za mną od dłuższego czasu,a jej cena była równie korzystna ( 61,50 zł ).





Obawiałam się rozmiaru bo najmniejsza była S ale na szczęście okazała się na tyle mała że jest dobra, ma delikatny materiał, ładnie się układa, długość jak dla mnie idealna i połączenie kolorów doskonałe na każdą okazję.


Dostępne również inne kolory.

Jeśli o mnie chodzi jestem bardzo zadowolona z tej przesyłki jak i z poprzednich, na dniach pokażę Wam to co kupiłam wcześniej a poza tym wszystkie ubrania w plenerze na mnie żebyście mogły zobaczyć jak wyglądają nie tylko na wieszaku.

Jeśli chodzi o tą paczkę udało mi się jeszcze skorzystać z darmowej dostawy z okazji długiego weekendu oraz 5 % rabatu za dodanie swojej poczty do newslettera. 

Polecam również polubienie profilu firmy na FB za co otrzymuję się 10 % rabat, który ja już dawno wykorzystałam.

Na chwilę obecną mam już kilka nowych typów w sklepie, za czesto dodają te nowości :)
A wy miałyście doczynienia ze sklepem Vubu ? Dajcie znać w komentarzach.

poniedziałek, 8 czerwca 2015

Krem do rąk, stóp i łokci

Już dawno miałam Wam zaprezentować ten produkt i jakoś ciągle mi to umyka. Mowa o odżywczym kremie do rąk, stóp i łokci z masłem shea od Avon z serii Planet Spa. Wiem że są zwolennicy firmy i przeciwnicy, ja się tym zajmuje i część produktów lubię a części nie i mogę śmiało to powiedzieć. Ten akurat się spisał na początku u mojej mamy, która zużyła już dobre kilka opakowań więc i ja postanowiłam spróbować.






Krem ma 75 ml i jest wydajny bo już odrobina wystarczy do posmarowania stóp czy rąk, ma bardzo bogatą formułę i przyjemną konsystencję oraz intensywny ale przyjemny zapach, taki tropikalny.
Dzięki takiemu opakowaniu zużyjemy go w 100 procentach. Wchłania się powoli i pozostawia taką delikatną powłoczkę. Myjąc się po kilku godzinach możemy wyczuć jak zmywamy tą barierę, nie wiem jak to określić dokładnie :-) Bynajmniej krem świetnie regeneruje i natłuszcza naskórek, ja używam go głównie do stóp, ale słyszałam że doskonale się sprawdza i na dłoniach i na łokciach, zaproponowałam go wielu osobom i są zadowolone. Jego koszt w dobrej promocji to nawet 8,99zł więc niewiele jak na tak dobry efekt. Ja mam problem z systematycznością ale skoro dobrze się sprawdza doraźnie to przy codziennym stosowaniu powinno być jeszcze lepiej.


Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zachęcić do spróbowania :-)
Dajcie znać jak sprawdza się u Was.



Pazurki

Chwilowo jeszcze raz moje nowe hybrydy Semilac Fresh Lime i Lovely Mickey w ujęciu wykonanym przy pomocy mojej siostry :-)
Przeglądam ciągle ich kolory i moja lista zakupowa rośnie, wszystkie są cudowne.








A wieczorem zapraszam na nowy post, miłego dnia :-)

piątek, 5 czerwca 2015

Ulubieńcy maja

Czas najwyższy na ulubieńców maja, o których kompletnie zapomniałam tak mi uciekł ten miesiąc. Nie ma tego dużo bo mimo wielu nowości to niewiele zdążyłam użyć albo okazały się nieciekawe. Ale coś niecoś mogę przedstawić.



Rozświetlający balsam opalający w sprayu do średniej karnacji Avon - to produkt który używałam w zeszłym roku w sezonie wiosennym i właśnie do niego wróciłam żeby się trochę przybrązowić. Przyznam że nie lubię tego typu produktów ale ten się sprawdził, daje delikatny efekt opalenizny a nie robi smug i łatwo się go rozkłada.

Masełko do ust Bielenda - bardzo fajne przyjemne masło do ust, ładnie nawilża i obłędnie pachnie, tego typu produkty używam głównie na noc kładąc grubszą warstwę aby usta mogły się regenerować. W ciągu dnia wolę coś z aplikatorem bo aplikacja palcem jest mało komfortowa.

Puder sypki transparentny My secret- to również produkt który uwielbiam od dawna i po dłuższej przerwie postanowiłam do niego powrócić, ładnie scala makijaż, matuje i utrwala. Dorównuje innym pudrom a jego cena jest dużo niższa. Polecam.






Tusz do rzęs Maybelline Lash Sensational- to była ostatnia szansa dla tuszu od Maybelline bo jakoś nie mogłam się z żadnym polubić ale ten daje radę, ładnie wydłuża i podkreśla rzęsy. Chociaż tego szału o którym tyle czytam to nie widzę, może już sama za wiele wymagam :)

Pomadki zakupione na Rossmanowej promocji i dzielnie używane mimo mojej wcześniejszej niechęci do pomadek na ustach:

Rimmel Lasting finish colour rush- świetna forma w postaci kredki, genialny malinowy kolor i mega trwałość , zapewne kupię jeszcze jakieś kolory z tej serii.
Pomadka Revlon odcień 415- fajny zgaszony róż doskonały do codziennego stosowania, przyjemna konsystencja, jednak trwałość już mało zadowalająca tymbardziej w porównaniu do Rimmela.
Pomadka Rimmel by Kate Moss- świetny koralowy odcień, również przyjemna konsystencja ale trwałość średnia.

I to tyle, w następnym miesiącu powinno być tego więcej bo zaczęłam wyciągać zapasy z szafki więc będę testować nowe produkty które nabyłam wśród tych drogeryjnych promocji których było aż za wiele :-)

Życzę dalszego miłego długiego weekendu, pogoda jest bajeczna i można doskonale wypocząć i nabrać energii na powrót do pracy, u mnie trwa to do poniedziałku włącznie chociaż żałuję że nie udało się wyjechać bo odpoczynek w domu to już nie to samo :)


czwartek, 4 czerwca 2015

Pierwsza stylizacja nowymi hybrydami Semilac

No więc nadszedł czas testu hybrydy Semilac którą otrzymałam w ostatnich dniach, nie mogłam się doczekać zmiany dotychczasowych paznokci chociaż przyznam że kolory które wybrałam są świetne ale jak dla mnie to nowość takie jaskrawości na pazurkach, na razie dziwnie się w nich czuję ale wyglądają super :-)

Porównując lakiery z innymi które miałam to pierwsze wrażenia są na plus bo kolory są dość ładnie kryjące i co najważniejsze nie ściągają się jak to czasami ma miejsce. Baza jest bardzo rzadka i wystarczy jej naprawdę odrobina więc będzie też wydajna. Top daje bardzo ładny połysk. Teraz tylko zobaczymy ile dni będą się trzymać, bo moja płytka jest już nieźle zniszczona po roku kładzenia hybryd na okrągło a poza tym przy mojej pracy ciągle narażona jest na kontakt z wodą i środkami dezynfekującymi więc standardowo to przy półtora tygodniowym noszeniu coś lubi już odprysnąć, zobaczymy jak będzie w tym przypadku.

Nie przedłużając czas pokazać Wam co mi wyszło z połączenia słodkiego różu i limonki :





Z wzorków zrezygnowałam na rzecz cyrkonii bo jak dla mnie to połączenie to już jest dużo a poza tym uwielbiam cyrkonie zawsze i wszędzie :-)






Stylizacja wykonana nowościami firmy Semilac 143 Fresh Lime oraz 131 Lovely Mickey.




Już mam chęć na poszerzenie kolekcji ale zobaczymy jak się sprawdzą, bynajmniej jak oglądam kolorystykę to jest obłędna, chciałoby się mieć wszystkie :-)

Na dziś tyle, jutro postaram się przygotować dla was ulubieńców maja bo jakoś czas mi uciekł i nie było kiedy ale podczas wolnego nadrobię zaległości.

Dobrej nocki !

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Hybrydy Semilac- paczuszka od Diamond Cosmetics :-)

Odkąd w blogosferze zrobiło się głośno o hybrydach Semilac firmy Diamond Cosmetics byłam ich bardzo ciekawa, recenzje wszędzie mają dobrą ale jak już ma się sprawdzoną hybrydę to cięzko przerzucić się na coś innego, jednak ich kolorówka zachwyca jak żadna inna.

Firma postanowiła spełnić moje marzenie i pozwolić mi je wypróbować nim zainwestuje w większą ilość i tym sposobem dziś kurier przywiózł mi paczuszkę.
To moja pierwsza paczka blogerska,więc tymbardziej jestem szczęśliwa :-)

To chyba najlepszy prezent na Dzień Dziecka :-)






W zestawie Baza, Top i 2 wybrane kolorki. Postawiłam na nowości: soczystą limonkę (143 Fresh Lime ) i pastelowy piękny róż ( 131 Lovely Mickey ).



Nie mogę się doczekać kiedy je wypróbuje, postaram się jutro lub w środę zmienić moją obecną hybrydę i wyczarować coś z tych kolorków.

Także niebawem recenzja z użytkowania oraz stylizacje za pomocą tych hybryd.



A na razie dziękuję Diamond Cosmetics :-)

A wy znacie te lakiery, jakie kolorki polecacie?


Zapraszam na mojego facebooka, gdzie dodaję na bieżąco informacje o nowych wpisach:

https://www.facebook.com/martapasjonatka