poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Kolejna porcja paznokci

Długo mnie tu nie było i chyba na razie tak będzie aż się sezon letni nie uspokoi, bo na razie mnóstwo pracy, w wolnych chwilach wyjścia, imprezy, grille itp więc ciągły brak czasu na komputer i chwile dla siebie, musicie być cierpliwe :-)
Ale żeby chociaż coś się pojawiło to dodaję kolejne stylizacje paznokci z ostatniego czasu.

Semilac 042 i cieniowanie 042 z 143 plus syrenka

Klasyczny french :)

Semilac 042 i 001

CDK P13 i cieniowanie z Semilac 095

Semilac 001, 094, 047 i CDK 25
Semilac 047, CDK 3, CDK 85

A na koniec moje weselne pazurki które wymyśliłam z moją szefową i która je wykonała, oto one :

Kolorek Semilac 130 w połączeniu z 001 i 144, cudo jak dla mnie :-)





A Wam jak się podobają? :)

środa, 19 sierpnia 2015

Neonowy róż na paznokciach.

Nie wiem jak to się stało że nie pojawiły się tu moje ostatnie paznokcie więc nadrabiam zaległości i dodaje stylizację tymbardziej ,że jutro będę je wymieniać na wersję weselną :-)






Oczywiście ukochany Semilac :-)
042 Neon Raspberry i 094 Pink Gold

Maska hydrożelowa

Dziś kilka słów o masce hydrożelowej kupionej na targach, w końcu znalazłam chwilę aby jej użyć:)

Jeśli chodzi o pielęgnację mojej cery to wiadomo żel myjący, tonik, krem pod oczy i krem na dzień a na noc krem lub serum zależy jaką linię sobie zafunduje w danym czasie, jednak od czasu do czasu robię jej intensywną regenerację tj. peeling i porządną maskę lub zabieg w gabinecie. Tym razem z racji przygotowań do wesela koleżanki i chwili wolnego czasu wygrzebałam z moich zapasów maskę hydrożelową Vital Skin zakupioną na poznańskich targach. Generalnie jest to produkt profesjonalny do użytku w gabinecie więc nie wiem czy ją dostaniecie ale jest sporo drogeryjnych odpowiedników tego typu.

Posiadałam wersje srebrną, która według producenta stymuluję odbudowę komórkową i pobudza metabolizm a dzięki jonom srebra ma silne działanie antybakteryjne, działa antyoksydacyjnie i poprawia mikrokrążenie. Oprócz tego głęboko nawilża i odżywia. Maska ma formę hydrożelowego jednorazowego płata nasiączonego płynem, który dostarcza skórze składniki aktywne w głębokie warstwy, pozostawiamy ją na oczyszczonej i osuszonej twarzy na 30 minut. Przy tych upałach była to rewelacja, bo niedosyć że świetnie schłodziła mi cerę to jeszcze mocno ją nawilżyła i ukoiła, skóra po użyciu była miękka i elastyczna, efekt jest bardzo fajny jednak zaleceniem jest stosować maskę 2-3 razy w tygodniu i wtedy można by zaobserwować głębsze efekty.
Koszt na targach to było coś około 13- 15 zł nie pamiętam dokładnie ale biorąc pod uwagę stosowanie jej 3 razy w tyg jest to spory wydatek :)


Niestety nie pokaże Wam już samej maski bo po użyciu straciła swój kształt i już dziś nie miałam co fotografować :)

Miałyście doczynienia z tym typem maski? Dajcie znać w komentarzach.
Wiem że mało mnie tutaj ostatnio ale niestety ciągły brak czasu, od września będzie lepiej mam nadzieję :)

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Podsumowanie kuracji Rival de Loop

Po długim czasie wracam do Was i zaczynam nadrabiać zaległości, po urlopie wszystkiego mi się namnożyło i niestety nie miałam czasu nawet posiedzieć przed komputerem i czegoś przygotować ale powoli idzie ku lepszemu i mam nadzieje że będę pojawiać się regularnie.
Na początek obiecany wpis na temat działania kapsułek do twarzy i pod oczy Rival de Loop o których zaczynałam pisać TUTAJ.


Może na początek krótki opis:

Intensywnie pielęgnujące kapsułki Rival de Loop Revital Q10 przeznaczone są do wygładzania zmarszczek i ograniczenia procesu ich powstawania . Witamina E i koenzym Q10 chronią skórę przed niekorzystnym wpływem otoczenia i łagodzą ślady przedwczesnego starzenia się skóry. Przeznaczone do skóry wrażliwej.

Kapsułki pod oczy Rival de Loop Regeneration to bogata, intensywna pielęgnacja suchej skóry wokół oczu . Ekstrakt z alg nawilża i pomaga wygładzić drobne zmarszczki  a kompleks wit. A i E chroni przed starzeniem uwarunkowanym promieniem świetlnym i wspomaga regenerację.

W każdym opakowaniu znajdziemy 7 kapsułek, stosujemy 1 kapsułkę dziennie na dokładnie oczyszczoną skórę, ja dodatkowo zrobiłam sobie peeling żeby złuszczyć martwy naskórek.
Zawartość kapsułki spokojnie wystarcza na jedno zastosowanie zarówno pod oczy jak i do twarzy.

Jeśli chodzi o moją skórę to jak już większość wie boryka się ona z trądzikiem i przetłuszczeniem więc te kapsułki nie mają z tym nic wspólnego. Jednak od czasu do czasu lubię dostarczyć jej bogatą dawkę odżywienia i regeneracji po stosowaniu wszystkich tych produktów wysuszających oraz codziennym makijażu, który dodatkowo ją obciąża. Produktu używało mi się bardzo przyjemnie, jedyne do czego się mogę przyczepić to powolne wchłanianie ale tak to już jest przy produktach o konsystencji serum i takiej bogatej formule dlatego kładłam je przed snem żeby mi to w niczym nie przeszkadzało. Po 7 dniach muszę stwierdzić że moja skóra była fajnie nawilżona i elastyczna, widziałam to już praktycznie po pierwszym użyciu. Od zakończenia kuracji minęło już trochę czasu jednak nie widzę żeby stan skóry się w jakiś sposób pogarszał także sądzę że warto od czasu do czasu zafundować swojej skórze taką bogatą dawkę regeneracji. Nie wiem jak to się odniesie w stosunku do większych zmarszczek, zapewne trzeba by tą kurację przedłużyć w czasie. Napewno skórze nie zaszkodzi a za tą cenę warto spróbować.

A wy miałyście doczynienia z tymi kapsułkami bądź innymi produktami firmy którymi warto się zainteresować ?

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Urlopowo

Witam Was po długiej nieobecności i przepraszam ale przyszedł czas wyczekiwanego urlopu i nawet przed wyjazdem nie zdążyłam nic opublikować a tam na miejscu było tyle do zobaczenia że ledwo starczało czasu na sen więc musicie mi wybaczyć :-)
Jedno jest pewne tego było mi trzeba i to był jeden z najlepszych urlopów jakie miałam, a teraz czas wracać do rzeczywistości, obowiązków i nadrabiania zaległości więc dziś dodaję Wam moje urlopowe pazurki robione na biegu w czasie wyjazdu a jak tylko uwinę się ze wszystkim to obiecuję w tygodniu porządny post.





Na pazurkach Semilac 001, 144 i 072 oraz Mollon 25.

A oprócz tego namiastka tych pięknych widoków jakie miałam przyjemność oglądać, po raz kolejny niezapomniane wrażenia... :-)

 



TATRY