Jedno jest pewne tego było mi trzeba i to był jeden z najlepszych urlopów jakie miałam, a teraz czas wracać do rzeczywistości, obowiązków i nadrabiania zaległości więc dziś dodaję Wam moje urlopowe pazurki robione na biegu w czasie wyjazdu a jak tylko uwinę się ze wszystkim to obiecuję w tygodniu porządny post.
Na pazurkach Semilac 001, 144 i 072 oraz Mollon 25.
A oprócz tego namiastka tych pięknych widoków jakie miałam przyjemność oglądać, po raz kolejny niezapomniane wrażenia... :-)
TATRY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz