Porównując lakiery z innymi które miałam to pierwsze wrażenia są na plus bo kolory są dość ładnie kryjące i co najważniejsze nie ściągają się jak to czasami ma miejsce. Baza jest bardzo rzadka i wystarczy jej naprawdę odrobina więc będzie też wydajna. Top daje bardzo ładny połysk. Teraz tylko zobaczymy ile dni będą się trzymać, bo moja płytka jest już nieźle zniszczona po roku kładzenia hybryd na okrągło a poza tym przy mojej pracy ciągle narażona jest na kontakt z wodą i środkami dezynfekującymi więc standardowo to przy półtora tygodniowym noszeniu coś lubi już odprysnąć, zobaczymy jak będzie w tym przypadku.
Nie przedłużając czas pokazać Wam co mi wyszło z połączenia słodkiego różu i limonki :
Z wzorków zrezygnowałam na rzecz cyrkonii bo jak dla mnie to połączenie to już jest dużo a poza tym uwielbiam cyrkonie zawsze i wszędzie :-)
Stylizacja wykonana nowościami firmy Semilac 143 Fresh Lime oraz 131 Lovely Mickey.
Już mam chęć na poszerzenie kolekcji ale zobaczymy jak się sprawdzą, bynajmniej jak oglądam kolorystykę to jest obłędna, chciałoby się mieć wszystkie :-)
Na dziś tyle, jutro postaram się przygotować dla was ulubieńców maja bo jakoś czas mi uciekł i nie było kiedy ale podczas wolnego nadrobię zaległości.
Dobrej nocki !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz