niedziela, 3 maja 2015

Ulubieńcy kwietnia

W końcu zjawiam się z obiecanymi ulubieńcami, weekend majowy ułożył się tak że zabrakło czasu na siedzenie przed komputerem, korzystałam z rodzinnego spędzania czasu na świeżym powietrzu, pogoda na szczęście była dość ładna.

W tym miesiącu kupiłam masę produktów ale niewiele zdążyłam na tyle przetestować żeby umieścić ich w tym poście, postanowiłam dodać tylko to co się sprawdziło, było często używane i zasługuje na miano ulubieńca :-) Podejrzewam że w maju będzie tego więcej po Rossmanowskich promocjach chociaż powoli nie nadążam używać tej ilości kosmetyków jaką kupuję :)

No więc oto co mogę Wam śmiało polecić:



Jak widać więcej pielęgnacji więc zacznijmy od tego :



Żel myjący Bioderma do cery tłustej i mieszanej oraz krem Bioderma również z tej samej serii- świetne produkty, które towarzyszą mi w codziennej pielęgnacji, większa recenzja się pojawi na ich temat.
Olejek tamanu Paese- olejek świetnie współgra z kremem Bioderma, dodaje go zawsze kropelke i razem aplikuję na twarz, szybko się wchłania, nadaję się pod makijaż. Jego dokładny opis też się niedługo pojawi.
Krem nawilżający Dermedic- używam go doraźnie w celu głębokiego nawilżenia cery lub okolic które mi się przesuszają, sprawdza się świetnie, nałożony na skórę daje efekt ukojenia i czuć to nawilżenie, można go używać jako taką maseczkę mocno nawilżającą, jak tylko pojawi się w dobrej promocji zapewne zakupię kolejne opakowanie.
Krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea Ziaja- jeśli chodzi o kremy Ziaji to chyba lubię je wszystkie, mają świetne zapachy, konsystencję i dobrze się wchłaniają a poza tym są niedrogie a dobre.

A teraz kolorówka i tu tylko 2 nowe produkty ale takie ,które od pierwszego użycia przypadły mi do gustu :







Matowy puder brązujący Kobo- miałam już pierwszą wersję tego produktu i sprawdziła się swietnie chociaż jest dla mnie za delikatna ale efekt można stopniować więc sobie z nią radziłam, w tej chwili powoli sięga dna. Jak tylko wyszła ciemniejsza wersja czyli Nubian Desert od razu miałam na nią ochotę ale jakoś się nie składało aż do momentu promocji - 40% w Naturze i przyznam szczerze ta jaśniejsza końcówka od razu poszła w odstawkę, ten kolor jest świetny, chłodny, ciemniejszy ale też nie za mocny, moment można idealnie wykonturować twarz, ja jestem bardzo zadowolona.
Rozświetlacz Wibo Diamond Illuminator- produkt o którym mówi cała blogosfera i słusznie bo jest tego wart, jak za tą cenę to ideał, polubiliśmy się od razu, jest doskonały do makijażu dziennego z racji swojego koloru, pisałam już o nim więcej więc nie będę sie rozpisywać, bynajmniej polecam.

I to tyle jak na ten miesiąc, jutro zaprezentuję co kupiłam na Rossmanowej promocji części 2 aczkolwiek muszę zwiedzić jeszcze jeden sklep w poszukiwaniu tego co bym chciała bo towar wczoraj już był nieźle przebrany ale coś niecoś udało się zakupić :-)

Także miłego czytania Wam życzę, a ja biorę się za czytanie Waszych blogów, bo muszę nadrobić zaległości wpisowe z weekendu.
Dobrej nocki :)

2 komentarze: